Fundamenty nadal zalane
Przegraliśmy kolejne starcie z pogodą, jest 0:2. Murarz wodę wypompował, ale niestety deszcze były nieubłagane i w tej chwili mamy pokaźnych rozmiarów basen na działce.
Przegraliśmy kolejne starcie z pogodą, jest 0:2. Murarz wodę wypompował, ale niestety deszcze były nieubłagane i w tej chwili mamy pokaźnych rozmiarów basen na działce.
...niestety nie betonem - tylko wodą.
Pogoda niestety nas nie rozpieszcza, więc mamy lekki poślizg :)
No i zaczęło się na dobre :) Rano był geodeta, wytyczył fundamenty.
W międzyczasie mąż z teściem podłączali skrzynkę elektryczną.
Wszystko musiało odbywać się pod nadzorem Pana Prezesa :)
A potem to pierwsza łopata i kopanie fundamentów.
Dziś brakło już dnia i sił na skończenie, ale zapewne jeszcze jedno popołudnie i fundamenty będą wykopane. Oczywiście już na wstępie ekipa murarska zapowiedziała tygodniowy poślizg, na szczęście nie spieszy się nam, póki co... :)
Komentarze