Dygresja...pozdrowienia z nad morza :)
Tęskniłam za czytaniem o Waszych budowach, trochę odwykłam...Siadając dziś do komutera zorientowałam się, że jakoś szybko mi zeszło i czegoś nie zrobiłam, czegoś mi brakowało...zapomniałam zajrzeć właśnie do budowlańców. Naprawiam błąd i przesyłamy trochę spóźnione pozdrowienia z nad polskiego, zimnego morza ale za to pogodę mieliśmy wymarzoną.