Słonko świeci, a mury rosną :)
Dziś kolejne świeże wieści z budowy, połowa parteru wymurowana. I mamy wyjście na taras
Tak czytam Wasze blogi i jestem pełna podziwu, że mając małe dzieciątka (bo wiele z Was ma) znajdujecie czas, żeby jeździć i wybierać, to dachówkę, to okna to płytki itd. Przeraża mnie to, gdyż też niedługo będę musiała się zorganizować, wziąć w garść i zacząć wybierać to wszystko. Mam małego, 10-cio miesięcznego smyka wędrowniczka w domu i ostatnio na budowie byłam kiedy mieliśmy tam jeszcze basen. Jak Wy to robicie, że znajdujecie na wszystko czas?
Kolejny wpis, najwcześniej zrobię za ok 1,5 tyg. Wyjeżdżamy nad morze, mam nadzieję, że pogoda nam dopisze, a domek będzie się dalej budował